Dużo się dzieje

Pod koniec zeszłego tygodnia Maciej miał gorączkę 40.4˚C, co wyraźnie wskazywało na malarię, dlatego pomimo braku możliwości wykonania testu, rozpoczął terapię anty-malaryczną. Test został wykonany w poniedziałek, wynik jednak był negatywny. Powód tak wysokiej gorączki okazał się inny. Zupełnie zignorowany, słaby stan zapalny rany na kostce przerodził się w bardzo poważną infekcję. Noga Macieja zwiększyła swoją objętość trzykrotnie (dla osób o silnych nerwach będzie dostępna dokumentacja fotograficzna), a to dość mocno ograniczyło możliwości pedałowania ;-).

W tych okolicznościach Maciej miał początkowo zostać w Boda na pięć kolejnych dni i zakończyć terapię, reszta ekipy zaś planowała kontynuować sztafetę. Stan nogi jednak pogarszał się nadal i nie było już na co czekać. Uczestnicy etapu przeprowadzili zatem losowanie, kto odeskortuje Macieja samochodem do stolicy RŚA. Padło na Agnieszkę.

Do Bangui na rowerach pojechali więc sami chłopcy, ale i przeprawa samochodowa była pełna atrakcji ;-). Po wielu perypetiach dystans 200 km udało się pokonać w ciągu 14 godzin.

Lekarz w stolicy zdiagnozował ostre zakażenie Staphylococcusem (gronkowiec) i zalecił powrót do Polski na dalsze leczenie. Obecnie trwają bardzo intensywne starania, aby jak najszybciej sprowadzić chorego do kraju i rozpocząć tutaj leczenie. Została już wydana zgoda polskiego lekarza na szybki powrót i ubezpieczyciel Macieja, Warta, rozpoczął formalności związane z przetransportowaniem go do polskiego szpitala. Spodziewamy się go na Okęciu najpóźniej w poniedziałek.

Maciej ma doskonały nastrój i pozytywne nastawanie. Z żalem przerywa Sztafetę i opuszcza Afrykę, ale pomimo wszystkich perturbacji zdrowotnych już szykuje się na etap 20. Afryki Nowaka, w Czadzie.

Natomiast Aga, Tomek, Jacek i Paweł pedałują dalej przez RŚA. Dwaj ostatni przeszli co prawda malarię, ale słabą i bezobjawową, która nie przeszkodziła im w jeździe.

[Ulla]

Comments are closed.

Design: ITidea
Hosting: Seetech - Wdrożenia Microsoft Dynamics NAV