Flagi na Dzień Flagi

 

Tym razem nie w sztafetowych koszulkach, ale w garniturach i pod krawatami. Poważna sprawa. Z okazji Dnia Flagi i otwarcia na Krakowskim Przedmieściu plenerowej wystawy „Biało-czerwona na bezdrożach” Łukasz Wierzbicki oraz Zbyszek Sas odebrali z rąk Prezydenta RP polskie flagi, będące wyrazem uznania i podziękowania za działalność na rzecz popularyzacji dorobku Kazimierza Nowaka. Uroczystość odbyła się 2 maja 2015 roku na dziedzińcu Pałacu Prezydenckiego w Warszawie i rzeczywiście – była uroczysta

Patron sztafety jest jednym z bohaterów wystawy fotografii poświęconej polskim podróżnikom, badaczom i odkrywcom, którzy z biało-czerwoną flagą i świadcząc o kraju, z którego pochodzili, docierali w najodleglejsze zakątki świata. Znalazły się na niej zarówno zdjęcia Kazimierza Nowaka, wykonane przez niego w czasie podróży trwającej w latach 1931-1936, jak i fotografie uczestników upamiętniającej jego wyczyn sztafety „Afryka Nowaka” z lat 2009-2012. Ekspozycja, którą można oglądać na Krakowskim Przedmieściu do 3 czerwca, oprócz historii Nowaka opowiada również o dokonaniach i podróżach m.in. Benedykta Polaka, Ernesta Malinowskiego, Pawła Edmunda Strzeleckiego, Witolda Glińskiego czy Tony’ego Halika.

Ale wystawa, a dokładniej jej otwarcie, była tylko przyczynkiem do głównego punktu programu – wręczenia flag osobom zasłużonym dla upowszechniania wiedzy o jej bohaterach. A zatem i o Kazimierzu Nowaku.

 

Łukasza Wierzbickiego zabraknąć nie mogło, Dominika Szmajdy również, ale dopiero by było, gdyby nie pojawił się Zbyszek. Więc był. Uczestników sztafety oraz Stowarzyszenie Afryka Nowaka reprezentował jego pierwszy i najbardziej zasłużony prezes – Zbyszek Sas.

Opowiada: – Uroczystość naprawdę pierwsza klasa, z Kompanią Reprezentacyjną Wojska Polskiego, orkiestrą i prezentacją broni, którą odbierał Minister Obrony Narodowej. Najpierw flagi wręczono przedstawicielom wyróżniających się jednostek wojskowych, potem reprezentantom organizacji społecznych i fundacji, a na końcu nam – osobom związanym z popularyzacją dokonań polskich podróżników, bohaterów wystawy „Biało-czerwona na bezdrożach”. Łukasz odebrał flagę w imieniu Fundacji im. Kazimierza Nowaka, ja – dla Stowarzyszenia Afryka Nowaka. Potem wszyscy przeszliśmy w stronę wystawy, gdzie każdy zajął miejsce przy tablicy, która go dotyczyła, i była okazja, żeby zamienić kilka kurtuazyjnych zdań z parą prezydencką.

Jakkolwiek patetycznie by to nie zabrzmiało, ta flaga jest dla nas wszystkich. Mamy powody być dumni i się cieszyć. Bo to jeszcze jedno potwierdzenie, że przez te z górą dwa lata trwania Afryki Nowaka robiliśmy coś nie tylko fajnego, ale również ważnego.

I mało tego – robimy dalej. Za niespełna dwa tygodnie Zbyszek zabierze flagę do Tadżykistanu, gdzie poprowadzi siódmy etap Rowerowego Jamboree. Pod koniec lipca biało-czerwona powinna dotrzeć do Japonii.

[pt]

Comments are closed.