Relacja „Kongo Safiri” z Ruandy (część II) – Światosław Rojewski

Nasz nowakowy team pnie się górską drogą w stronę osady Ruhango. Na szlaku doświadczamy licznych awarii. Pęka łańcuch. Radek ogarnia sytuację. Startujemy. Dopisek Asi: Czasami mam wrażenie, że rowery chłopakom psują sie specjalnie! Mamy obowiązkowe przerwy techniczne na Primusa (rwandyjskie piwo;-) Docieramy do osady, gdzie odnajdujemy kolejna misje Pallotynów i siostrę Annę. Po ciepłym...

FINAŁ ETAPU EGIPSKIEGO, dzień 29 (94 dzień sztafety)

| Asuan, sobota wieczór, ponuro-wilgotny pokój hotelu El Amin | Co znaczy ta lokalizacja? Tak, dojechaliśmy! Meta! Jesteśmy w Asuanie. Radość? A jak! Chociaż na eksplozje, feerie i entuzjazmy chyba trochę brakuje siły. Przynajmniej jeszcze dziś wieczór. Ale zadowolenie to mało. Jest satysfakcja. Z podsumowaniami zawsze się zdąży, ale już teraz warto przynajmniej krótko: super się jechało przez ten...

Zajścia w Sidi Barrani, dzień 3 (68 dzień sztafety)

| Marsa Matruh, poniedziałek wieczór, mieszkanie właściciela restauracji „Abu Koffa” (albo tej obok) | Pisałbym dużo – ale i czasu nie ma – zresztą o troskach mych pisać co Ci pomoże? – a wesołego nic nie przeżywam! – ot tyle – że piekielnie słońce pali – południe, a ja ruszyć muszę, aby obiad zjeść syty i tani, tam na stepie. [Kazimierz Nowak w liście do żony, Marsa Matruh, 25...

Slalomem przez jęzory czarnej lawy (dzień 49)

2614 km Dystans: 40 km Start: 13.00 Koniec jazdy: 18.00 Warunki: (ocena 3+) lekki sprzyjający wiatr. Początkowo dobra gruntowa droga, ostatnie dwie godziny to przedzieranie się przez magmowe skały. Niebo lekko zachmurzone. Poprzedniej nocy radośnie i długo świętowaliśmy uratowanie Mediny. Towarzyszył nam także Mohammed (kierowca pustynny z Uadi Tour), który specjalnie przyjechał spotkać się z nami do...


Design: ITidea
Hosting: Seetech - Wdrożenia Microsoft Dynamics NAV