Było fajnie – POSTSCRIPTUM, (97 dzień sztafety)

| Kair, Dokki, wtorek popołudniu, mieszkanie Teofila i Bei | No i nie ma już tej palmy, na którą widok miałem siedząc w tym samym miejscu (jeden z trzech balkonów kairskiego mieszkania Teo) dokładnie niemalże miesiąc temu. Wycięli. Trwa budowa. Młot pneumatyczny wali bez przerwy, pracują faceci w dość oryginalnych roboczych ciuchach (dżalabija, sandał, głowa przewiązana szalikiem), nie zmieniło...

Pakujemy się na prom i w drogę! (96-97 dzień sztafety, 8-9 luty 2010)Fuuurther into Sudan by ferry (day 96-97)

Jesienią 1932 roku Kazimierz Nowak wsiadł ze swoim rowerem na prom z Asuanu do Wadi Halfa. W tamtych czasach, tak jak i dziś, był to jedyny sposób na przekroczenie granicy egipsko-sudańskiej. Nie było wtedy jeszcze Wysokiej Tamy Asuańskiej ani Zbiornika Nassera, jednak Nil pomiędzy I kataraktą w okolicach Asuanu, a II kataraktą poniżej Wadi Halfa był żeglowny. Na IV i V etap sztafety AfrykaNowaka.pl...

„Niech pan tego bardziej nie dopompowuje!”, dzień 2 (67 dzień sztafety)Day 61-76, January 3rd-19thDias 61-76, 3-19 de janeiro 2010

| Bak Bak, niedziela przed 8:00 i garażem pogotowia ratunkowego na skraju pustyni | Słońce wychyla się powoli, chmury stawiają jeszcze opór. Uczestnicy podobnie. Fanatycznego wielbiciela daktyli, Piotra R., do szybkiego wydostania się ze śpiwora nie skłania nawet (fałszywa co prawda) informacja, że siatkę z przyszykowanym właśnie na rano owocem życia, ktoś zabrał. Siatka wisi na drzewie, drzewo...


Design: ITidea
Hosting: Seetech - Wdrożenia Microsoft Dynamics NAV