| Kair, Dokki, niedziela wieczór, mieszkanie Teofila i Bei |
Chciałbym napisać więcej, ale nie mam siły. Przejechaliśmy właśnie blisko 150 km i jednak dotarliśmy z Kairu do Aleksandrii w dwa dni. Jestem zmęczony, jak jeszcze tutaj nie byłem, i czuję się fatalnie. A wszystko przez tę cholerną baraninę na pietruszce wczoraj przed meczem. Boli mnie brzuch, mam podwyższoną temperaturę i mnóstwo pyłu i spalin na płucach.
No, to sobie trochę ponarzekałem jak Nowak w Egipcie. Jutro odpoczynek.
[Piotr Tomza]