Motorem do Bocaranga – czyli rajd Oli i Zbyszka z książką w plecaku.

Pałeczka została przekazana dalej.
W sobotę rano (11 czerwca) pomimo deszczu i dużej mgły wyruszyliśmy na motorze do Bocaranga. To około 140 km. Droga fatalna, ale zawsze mogłaby być gorsza. Zastanawialiśmy się jak misjonarze przejeżdżają tędy samochodami..?? Na motorze jest o wiele łatwiej ominąć te wszystkie ogromne dziury. Po drodze zatrzymaliśmy się tylko na jednej misji katolickiej w Bohong. W południe byliśmy już na miejscu u „monsieur le curé” – proboszcza br. Roberta Wnuka w Bocaranga. Robert przyjął nas prawdziwie po polsku. Każdy niech sobie dopowie co chce. Spędziliśmy tam wspaniały weekend, gdzie tamtejsi włoscy misjonarze posługują już w tym kraju od lat 60-tych. Ale wydaje się, że zdrowie mają lepsze od nas…
Tak naprawdę więcej przygód mieliśmy w drodze powrotnej. Najpierw urwało się koło w samochodzie br. Roberta Wieczorka (z Ndim), który także jechał w kierunku Bouar, a my jechaliśmy przed nimi. Na szczęście nic się nie stało. Zbyszek zaczął prostować śruby mocujące koło, a reszta szukała nakrętek w trawie, po 15 min znaleźliśmy wszystkie, a Zbyszkowi udało się zamontować tylko cztery. Br. Robert wrócił do Bocaranga a my pojechaliśmy dalej… Całą drogę goniła nas burza, potem urwała nam się linka od hamulców, a na koniec zaliczyliśmy małą wywrotkę. Było już ciemno jak dotarliśmy do swojej misji, ale dotarliśmy szczęśliwie, choć cali przemoknięci.
Jesteśmy bardzo zadowoleni, że mogliśmy być częścią tej przygody. Przed wyjazdem do RCA czytaliśmy wasze relacje w czasopiśmie rowerowym (Rowertour red.) i planowaliśmy się z Wami spotkać tutaj gdzieś na misjach, a spotkała nas jeszcze większa niespodzianka.

Przepraszamy ze dopiero teraz piszemy, ale Ola się trochę rozchorowała a Zbyszek jak zwykle ma dużo pracy w warsztacie samochodowym i na naszych misjach.
Dzięki! Pozdrawiamy serdecznie!
Ola i Zbyszek

Jeden komentarz / One Response to “Motorem do Bocaranga – czyli rajd Oli i Zbyszka z książką w plecaku.

  1. Chris pisze:

    Chyba ktoś tu miał rosół, bo ze zdjecia kura wystaje 🙂

Design: ITidea
Hosting: Seetech - Wdrożenia Microsoft Dynamics NAV