Polecamy! Br. Nestor Dionkoubou o Kazimierzu Nowaku i KapTOURze

Witajcie Drodzy Przyjaciele!

Jestem ogromnie poruszony opowieścią o wyczynie Pana Nowaka, który przed II wojną światową zrobił ogromną rundę po Afryce na rowerze. Z tym większą też satysfakcją przyjąłem zaproszenie do KapTOURa. Podjąłem się przeprawy z książką-pałeczką przez granicę z Czadem. W rzeczywistości jechać musiałem przez trzy kraje, zahaczając też o skrawek Kamerunu, bo niestety droga na przejściu granicznym między Republiką Środkowoafrykańską a Czadem w porze mokrej jest nieprzejezdna z powodu masy błota.

Zmuszony byłem więc udać się do Mbayboum w Kamerunie i stamtąd dopiero do Mbere, na granicy Kamerun-Czad. Różnica w podróży między RŚA a Czadem jest ogromna. Od granicy czadyjskiej wiedzie piękna i zadbana droga wzdłuż rurociągu naftowego z Doba, którą jedzie się szybko i przyjemnie. Wyprawa przebiegła sprawnie i szczęśliwie dojechałem do Gore, gdzie przyjął mnie życzliwie br. Artur. Jemu to przekazałem pałeczkę sztafety. Życzę kontynuatorom szczęśliwej drogi przez mój kraj i pełnego sukcesu – dotarcia do ostatecznego celu. Z serdecznymi pozdrowieniami,

brat Nestor Dionkoubou OFM Cap z Czadu

Jeden komentarz / One Response to “Polecamy! Br. Nestor Dionkoubou o Kazimierzu Nowaku i KapTOURze

  1. Chris pisze:

    Ale czad!

Design: ITidea
Hosting: Seetech - Wdrożenia Microsoft Dynamics NAV