Najświeższa wiadomość od Janusza i Andrzeja:
Jesteśmy w Luebo. Po prawie 12 godzinach totalnej jazdy przejechaliśmy 200 km. Drogo, ale się nie dziwię. Teraz jesteśmy na rzece i wszystko zależy tylko od nas. No, prawie wszystko.
jesusow=jesteśmy, a przynajmniej tak przypuszczam 😛
Hejka! No to udało Wam się pobić nasz rekord – nam przejechanie 220km zajęło „tylko” 11 godzin. Niezły początek. Powodzenia!
Hurra. „No, prawie wszystko”. Jest niedziela, wiec moze jest w tym palec Bozej Opatrznosci.
jesusow=jesteśmy, a przynajmniej tak przypuszczam 😛
Hejka! No to udało Wam się pobić nasz rekord – nam przejechanie 220km zajęło „tylko” 11 godzin. Niezły początek. Powodzenia!
Hurra. „No, prawie wszystko”. Jest niedziela, wiec moze jest w tym palec Bozej Opatrznosci.