Pani Ola, z wykształcenia cytogenetyk, pracownik Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu, zapalona cyklistka. Kazimierza Nowaka poznała z bezpośredniej relacji swojej cioci z RPA – z rodziny Wiśniewskich. Dla przypomnienia – Nowak podczas swojej podróży przez Namibię korzystał z gościny rodziny Wiśniewskich mieszkających wówczas na farmie w Gumuchab. Dzięki ich pomocy, K. Nowak mógł kontynuować podróż – tym razem konno, na podarowanych koniach. Pani Ola, usłyszawszy o Sztafecie niewyobrażała sobie, aby mogło jej tam zabraknąć. Jej marzeniem było pojechać rowerem na Przylądek Igielny, co niebawem nastąpi. Brawo Ola! Trzymamy kciuki!
Witam! Po obejrzeniu w Panoramie reportażu z waszej wyprawy „Szlakiem Kazimierza Nowaka” jestem pod wielkim wrażeniem. Sam dużo ujeżdżam rowerem i pokonuje duże trasy mimo, że nie jestem osobą, która dobrze zna się na mechanice rowerowej. Chciałbym mocno dostąpić takiego przywileju, aby moimi osiągnięciami zainteresował się nie tylko Redaktor Tomasz Wolny z telewizji regionalnej w Poznaniu, lecz także ktoś z ogólnopolskiej telewizji. Niestety nie mam takich możliwości. Zależy mi na tym głównie dlatego, że mimo swoich ogromnych przejść związanych z chorobą (padaczką) udało mi się pokonać ograniczenia dotyczące tego schorzenia i spełnić swoje marzenia jakimi jest podróżowanie rowerem po Polsce oraz robienie zdjęć w celu dokumentacji. Moimi najważniejszymi osiągnięciami są m.in. pokonanie rowerem z przystankami 261 km w 18 godzin 15.07.2006., uzyskanie łącznego wyniku 12500 km od 24.02.2011. – 16.11.2011. z małymi przerwami oraz osiągnięcie z lipca 2010 r., o którym wypowiedziałem się w wywiadzie Pana Tomasza Wolnego. Wystarczy wpisać w Google – Roweromaniak 14.02.2011. Z góry dziękuje za uwagę i grzecznie proszę o nawiązanie ze mną kontaktu. Pozdrawiam Krystian Sokołowski.
Szkoda, że nie wiedziałem, poszedłbym.
Nie zapomnę Pani Profesor tego: „Bravo! wykład na poziomie profesorskim… 3+”.
( Tutaj dodam tylko wielokropek mojego komentarza ) ….
Byłem uczniem Pani Profesor,w XXV LO w Poznaniu, przygotowywała mnie Pani do matury z biologii w 2003r. O Pani wyprawie dowiedziałem się podczas prezentacji „Afryki Nowaka” na Kolosach w Gdyni.
Jestem pod ogromnym wrażeniem całego przedsięwzięcia, a w szczególności wspaniałej podróży moje Pani Profesor:-)
Pozdrawiam serdecznie!