27 listopada 2009, Ramla Al Atshan
PIASZCZYŚCI CYKLIŚCI
Środkiem szlaku piaszczystego szli cykliści maszerując.
Pośród kształtów rozproszonych śladów śmiałka poszukując.
Pośpieszali jednoślady rozproszeni w świecie ciszy.
Pieśń o szczęściu nieśli w duszach, gdzieś, gdzie radość śpiewną słyszysz.
Szurał, trzeszcząc, szum ich podeszw. Rowerzyści zamaszyście
wśród piaszczystych płaszczyzn światła przemieszczali się ziarniście.
Wśród nicości szlifowali szczodrze szprychy ci cykliści
Saharzyści w świecie baśni! Myśli w szeszach szumny wyścig!
Przez ukośnych szczytów pościel i przepaście sierpowate
siedem wzniesień ukołysze, szklisty muślin da poświatę.
W suszy strasznej ośki piszczą, sztyce szarpią ekstremiści.
Świat uniesień szepce wiersze. W nich piaszczyści szli cykliści.
mojej mamie dedykuję
Piotr Sudoł
Widzę,że Sahara jest dobrym miejscem, w którym można zyskać wenę twórczą 😉 Pozdrawiam i wytrwałości życzę.!