Afryka Nowaka ma wielu sponsorów sprzętowych, ale koszty przelotu, wiz, ubezpieczeń i utrzymania na miejscu każdy z uczestników ponosi sam. Poszukiwania firm, które wsparłyby finansowanie etapu Algieria 1 trwają. Tymczasem wpadliśmy na pomysł – może o wsparcie poprosić Was, naszych czytelników? Wasza pomoc znacznie ułatwiłaby sprawne i skuteczne przeprowadzenie etapu!
Idea jest prosta – wpłacacie dowolną kwotę, a my wyślemy Wam pocztówkę z Algierii. Otrzymacie specjalną Pocztówkę Sztafetową, wysłaną z trasy, podpisaną przez uczestników etapu.
Oczywiście będzie nam miło, jeżeli będzie to kwota większa od równowartości samych tylko kosztów wysłania pocztówki – chodzi przecież o wsparcie etapu 😉
Datki prosimy wysyłać na konto:
Stowarzyszenie Afryka Nowaka
ul. 11 Listopada 42/24
03-436 Warszawa
konto bankowe nr 91 2130 0004 2001 0553 5422 0001
a w tytule przelewu prosimy wpisać:
“Darowizna-pocztówka”, a następnie Imię i Nazwisko oraz adres osoby lub osób, do ktorej/których ma wysłana być pocztówka.
W razie jakichkolwiek pytań proszę kontaktować się z liderem etapu, Piotrem Romejko, pod adresem promejko@gmail.com
Szanowni Państwo,
w związku z trudnościami z otrzymaniem wiz algierskich znaleźliśmy „awaryjne” rozwiązanie – jedziemy do Maroka. Zdajemy sobie sprawę, że możecie być takim obrotem spraw zawiedzeni. Dlatego też planujemy zwrot pieniędzy wpłaconych na nasze konto. Jeżeli jednak chcielibyście mimo przeciwności losu, jakie nas spotkały, nas wesprzeć i otrzymać pocztówkę z Maroka, to prosimy bardzo o potwierdzenie tego drogą mailową na podany już wyżej adres lidera etapu.
Takie potwierdzenia będą dla nas bardzo cenne, gdyż większa część pieniędzy za bilety do Algierii niestety przepadła.
Dziękujemy!
Kliknij >>tutaj<< by przejść na stronę etapu marokańskiego.
ładnie 😛
a jak wyglądaja pocztówki?
Jak najbardziej 🙂
Zabieramy ze sobą nadmiar pocztówek, a listę wpłat sprawdzimy zapewne jeszcze w Ouargla, na początku grudnia.
Pozdrawiam,
Piotr Romejko
Czy sprawa nadal aktualna? 🙂
ooo, to chyba przez Kołobrzeg leciała, tamtędy bliżej! a tak poważnie, to pewnie kartka do Ciebie była z puli tych, co miały znaczki, bo jak się niedawno okazało, część z pocztówek dotarła do Polski mimo tego, że urzędnik w Ondjivie nie nalepił na nie znaczków!!
A do mnie z Angoli doszła w marcu 2011 – chyba priorytet …:)
a ja przypomnę, że kartki świąteczne wysłane z Angoli 10 grudnia zaczęły się w Polsce pojawiać z początkiem września 2011, czyli prawie rok od nadania!! czyli duużo dłużej niż w czasach Kazika!!
Pomysł fajny. Popieram również jako filatelista. Jako taki zwracam uwagę,że pocztówki mogą ,w skrajnym przypadku, wcale nie dojść do adresatów.Działo się tak z przesyłkami od „naszych” żołnierzy z misji pokojowych ONZ.
Fajny pomysl. To bedzie super niespodzianka dla mojego 6-ciolatka Tymka. „Afryke Kazika” wersje dla dzieci juz wysluchal i byl nia zafascynowany.W wieku 4 lat objechal z nami kawal sasiedniej Tunezji wiec taka kartka sprawi mu duzo radosci.
Pozdrawiam / DZ
P.S. Osoby wpłacające będziemy prosili o cierpliwość – pocztówki zapewne trochę czasu będą szły do Polski…